Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato
Albert Camus
W Cisnej zima skóła lodem wszystkie okna. Siarczysty mróz szczypał w policzki, palce i w nos...
Gdzieś tam, w srodku, również szczypało...
Gdzieś tam, w srodku, również szczypało...
Nie mogłam oprzeć się zwisającym soplom. Zimne, ostre, niebezpieczne... Pięknie odbijają światło.
Czasami naprawdę trzeba mocno zmarznąć, by odkryć w sobie niepokonane lato...
Ale o tym przekonałam się w dopiero Łopience...
Ale o tym przekonałam się w dopiero Łopience...
Literki zawsze układają Ci sie w takie magiczne słowa... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję... Madziu :)
Usuńprzepięknie...a ja w końcu nie wybrałem się na sople i teraz zazdraszczam:)
UsuńMagiczne są nie tylko literki, ale i obrazki :) Cała Anulka :)))
OdpowiedzUsuńpięknie...
OdpowiedzUsuń